Radomniak - Stawiguda 3:2

Radomniak - Stawiguda 3:2

Radomniak umacnia się w czołówce!

Minionej niedzieli na boisku w Radomnie miejscowy Radomniak mierzył się z GKS Stawiguda. Początek spotkania należy do naszego zespołu, który już w 2' wychodzi na prowadzenie. Całą akcję zainicjował Jacek Cichocki, który przechwytuje futbolówkę w środkowej części linii bocznej po czym wypuszcza Wojciech Ziółkowskiego, który będąc już przy linii końcowej boiska wstrzeliwuje piłkę w pole karne gdzie całą akcję celnym strzałem finalizuje Piotr Groszkowski. Gdy wydawało się, że szybko zdobyta bramka ułatwi grę zawodnikom trenera Mówińskiego z minuty na minutę to Stawiguda grała lepiej. W 14' Krzysztof Sosnowski nie atakowany przez naszych obrońców decyduje się na piękne uderzenie z 19 metrów i Michał Korol bez szans. Zdobyta bramka przez gości dodała im skrzydeł, bo już 2' później powinni wyjść na prowadzenie jednak w sytuacji sam na sam z naszym bramkarzem górą jest Korol. W 31' po raz kolejny Korol broni sytuację sam na sam. Niespełna minutę później Radosław Skonieczka zostaje brutalnie sfaulowany przez Tomasza Jagielskiego i sędzia pokazuje mu żółtą kartkę. Końcówka pierwszej połowy zdecydowanie należała do gości, którzy przede wszystkim wygrali walkę w środkowej strefie boiska. W 42' niefrasobliwe zachowanie naszych obrońców i zawodnik GKS-u strzałem z ostrego konta zdobywa bramkę na 1:2 dla gości. Jak się okazało kilka chwil później miało miejsce jeszcze jedno ważne wydarzenie w pierwszej odsłonie. W 45' po kolejnym brutalnym faulu na Skonieczce drugą żółtą kartką ukarany zostaje Jagielski i Stawiguda w drugiej odsłonie będzie grała w dziesiątkę. Kartki jak najbardziej słuszne notabene druga nawet o kilka minut za późno. Po zmianie stron Ziółkowskiego zastępuje Przemysław Grabowski. W 55' akcja Groszkowski, Cichocki kończy się faulem w polu karnym na Cichockim i sędzia wskazuje na 'wapno' Pewnym egzekutorem rzutu karnego okazał się Radosław Lewicki i Radomniak doprowadza do wyrównania. W 62' R.Lewicki był bliski podwyższeniu jednak jego uderzenie z 20 metrów przelatuje tuż nad poprzeczką. 6' później Robert Dikau zastępuje Krystiana Kowalskiego natomiast w 72' Hajduk zmienia Groszkowskiego. Radomniak z minuty na minutę coraz groźniej atakuje jednak brakuje skuteczności. W 76' Dawid Górzyński zmienia Cichockiego. W 82' fantastyczne wypuszczenie Grabowskiego przez Patryka Godziszewskiego, które sprawiło, że Grabowski staje oko w oko z golkiperem gości który broni uderzenie Graby, jednak ta z powrotem wraca do Przemka, który zostaje przewrócony przez bramkarza i sędzia wskazuje po raz drugi na '11' metr. W dodatku bramkarz zostaje ukarany czerwoną kartką, czy słusznie? moim zdaniem nie. Jednak decyzji sędziego nie da się już cofnąć. Ta sytuacja spowodowała spore zdenerwowanie w szeregach gości co z pewnością nie ułatwiło Dikauowi, który musiał sporo poczekać aby podejść do karnego. Jednak na szczęście ta sytuacje nie zdeprymowała Dikaua, który pewnie pokonuje zawodnika z pola który musiał stanąć między słupkami. Fakt, że to zawodnik z pola staną między słupkami spowodował, że Radomniak rusza do ataku i uderza niemal z każdej pozycji. Dwóch stuprocentowych sytuacji nie wykorzystał Dikau, który z bliskiej odległości nie potrafił umieścić futbolówki w siatce. Jednak mecz kończy się naszym zwycięstwem co po wynikach innych zespołów spowodowało, że Radomniak umocnił się na 4 miejscu. Radomniak - GKS Stawiguda 3:2

SKŁAD RADOMNIAKA:

OBSADA SĘDZIOWSKA:

GŁÓWNY
M. Gerwel
D. Wiewiór LINIOWI D. Dębski

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości